Między ustami a brzegiem myśli
Między ustami a brzegiem myśli
Ukryję to, co chciałabym przemilczeć.
Lepiej zbyt dużo nie mówić czasami,
Więc nie powiem,
Że moje usta smakują truskawkami.
Nie powiem o świerszczach
Kąpiących się w porannej rosie,
O motylu, co usiadł mi na nosie,
O mrówce spacerującej
Po nagiej skórze
I o tym, że klapki mam za duże...
Przemilczę nawet błękitne tęsknoty
I miękkość futra mojego kota.
Przemilczę, że po deszczu
Mokra jest huśtawka...
Czy milczałam już o truskawkach?
Pięknie milczysz. Pomilczę i ja z Tobą :-).
OdpowiedzUsuń